niedziela, 26 marca 2017

Zmiany

Potrzebuję zmian. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że stoję w miejscu. Nic nie robię produktywnego, a kiedy się staram to dostaję patelnią od Roszpunki.
Nie.
Koniec z tym.
Buntuję się i przede wszystkim nie poddaję!
Bo kocham ulepszać swoje życie. Uważam, że Konfucjusz miał rację.
"Dokądkolwiek idziesz, idź całym sercem" .
Ten cytat znajduje się nad tytułem mojego scenariusza. Współczuję tym, którzy będą ze mną współpracować. Ale jak bardzo mi na czymś zależy to nie lubię kiedy lenistwo i ignorancja innych ludzi mi to psuje.

Przede wszystkim robiąc to wszystko nie mogę zaniedbać szkoły...

Chcę dokonać niemożliwego. Spełnić wszystko to co jest dla mnie ważne. I jak już to zrobię to powiem, że grawitacja czy przyciąganie ziemskie, nie ma wpływu na wieloryby i morze. A śnieg w górach to jednak mąka.

Ciekawe czy ktoś mnie rozumie :D
Tak, polecę wam dilera.
Ważne że ja wiem co chcę robić i co zrobię! Nie stawiajmy wszystkiego jako "chcieć" tylko jako "zrobić".
Dla czytelników byłby to bardzo ogólnikowy post. Na szczęście nie dla mnie. 

Bo znów czuję się tu jak w namiocie z "Holiday".

K.



środa, 8 marca 2017

3 najodważniejsze kobiety w produkcjach Walta Disney'a

Myślę,że warto w taki dzień jak ten (Dzień Kobiet) wspomnieć o kobietach, które mnie inspirują. Nie byłabym sobą gdybym nie umieściła w tej kategorii kobiet z produkcji Disney'a. 

3.Bella z "Pięknej i Bestii"
Bella to wyjątkowa dla mnie postać. Dziewczyna czuje się inna. Wyróżnia się na tle reszty prostych ludzi w jej wiosce. Chce czegoś więcej od życia. A mimo to tak bardzo poświęca swój los. Ma mnóstwo odwagi. Kiedy Bestia zamknęła w lochach jej ojca, ona bez zastanowienia powiedziała, że wstąpi na jego miejsce. Miała zostać tam do końca swojego życia... 
Na szczęście wiemy, że pod koniec już nie chciała uciekać ;)

2.Mulan z "Mulan"
To chyba jedna z najbardziej odważnych i niesamowitych postaci Disney'a. Lochy to nic w porównaniu do wojny... Mulan udawała mężczyznę by mogli wziąć ją do armii zamiast jej chorego ojca. Niesamowity czyn. A to, że tak długo nikt nie zorientował się, że to kobieta jest dość ciekawe. W wielu scenach w filmie miała więcej "jaj" niż większość tych wojowników.

1.Tiana z "Księżniczki i Żaby"
Kocham ją. Niesamowicie ją podziwiam. Musiała bardzo ciężko pracować by otworzyć swoją wymarzoną restaurację. Zrobiłaby wszystko, wiem to. Nie było to tylko jej marzenie. Jej zmarłego taty, również. Zrobiłaby chyba wszystko by osiągnąć cel. Nikt nie wierzył, że jej się uda. Nie miała czasu na znajomych, na miłość... Na cokolwiek. Ostatecznie udało jej się. A w dodatku dostała coś czego nie można kupić za pieniądze <3

Przy okazji pisania tego postu zauważyłam ciekawą zależność. Wszystkie trzy dziewczyny walczyły o szczęście swojego ojca. Ciekawe czemu akurat je wybrałam? Może ma to jakieś drugie dno, którego nie rozumiem.

Nie będę się w to zagłębiać.

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet drogie panie! 

K.

piątek, 3 marca 2017

Kiedy ktoś staje się twoim domem

Od zawsze myślałam, że dom to najważniejsze miejsce dla każdego człowieka. Do domu się zawsze wraca, w nim czujemy się bezpiecznie. Staramy się za wszelką cenę sprawić by ta przestrzeń się nam podobała, byśmy odczuwali w niej spokój. Dom kojarzy się nam też niekiedy z kłótniami, rachunkami i tak dalej.. Ale mimo to zawsze chcemy go posiadać.
Ostatnio odkryłam ciekawą rzecz.
Sęk w tym, że od jakiegoś czasu słowo "dom", odbieram inaczej. Nie jako budynek. Nie jako miejsce w którym się mieszka i śpi.

Dla mnie dom,
to ktoś.

Jeśli spotkało Cię takie uczucie, że wracasz do swojego mieszkania ale nie wierzysz, że jest ono twoim domem, to prawdopodobnie myślisz tak samo jak ja. Kiedy człowiek kogoś kocha i chce znajdować się w pobliżu tej osoby 24/h , to każde otoczenie w którym jest ta druga osoba automatycznie staje się tym "domem".
Ja tak mam.
Od kiedy mam Puśka, będąc w swoim mieszkaniu nie czuję się jak w domu. Wciąż mam wrażenie, że czegoś - a raczej kogoś - mi brakuje (nawet wtedy kiedy mam kocyk, lody, światełka i oglądam film Disney'a). Podczas naszych wspólnych wyjazdów, powrót do mieszkania jest najgorszy. Bo dla mnie nie jest to powrót do domu jak nazywają to moi czy jego rodzice...

Dla mnie to powrót do miejsca "bez niego".

Tylko dzięki niemu wiem co oznacza słowo "dom". I ma ono głębsze znaczenie niż postawiony budynek.

Piosenka dnia "To właśnie dom" z filmu "Mój brat niedźwiedź 2" 

PS.Zdjęcie jest z naszego ostatniego wyjazdu ;)


K.