poniedziałek, 10 lipca 2017

Kiedy usuwasz pół gotowego posta, bo jednak nie o tym chcesz pisać "Piękno"

Taaak.
Tytuł mówi wszystko.

Opowiem o marzeniach, o inspiracjach... O wszystkim.
Pragnę piękna. Odkąd pamiętam - lubię piękno. I nie mówię tu o urodzie, a przynajmniej nie w tym sensie, o którym każdy by pomyślał.
Mówię o wnętrzach,  fotografii, teatrze, szkle, Disney'u,  światełkach, kulinariach, płatkach śniegu, muzyce, peoniach, brokacie (?)...
Wiele by wymieniać.
Ale generalnie to mój główny cel, marzenie. Tworzenie piękna. Nie, nie chodzi o mnie.
Chociaż...
Miałoby to sens, heh ;)

Youtube to portal, który od dawna mnie inspiruje. Nie znajdzie się moim zdaniem lepszego i bardziej kreatywnego miejsca w sieci. Tak, Instagram to też dobra sprawa. Ale yt również zawiera zdjęcia. Ludzie dzielą się swoimi fotografiami... w filmie! Niesamowite. Zawsze to podziwiałam. Zastanawiałam i w sumie wciąż o tym myślę, skąd te ich pomysły, te ujęcia, te wszystkie piękne rzeczy.
Wiadomo. Pieniądze z wyświetleń na pewno to ułatwiają - dobry sprzęt, bilety do egzotycznych krajów, kasa na przedmioty vintage i inne.
Ale wydaje mi się, że tacy ludzie muszą mieć tak zwane "coś", by tworzyć takie cuda.

Proces tworzenia piękna to ciężka praca. Ale jaka satysfakcjonująca praca.

Pracujmy nad pięknem. Bo to ono sprawia, że doceniamy życie. Bo doceniamy to co piękne.
Czyli miłość, podróże, dom, drugą połowę, pasję, sztukę... 
I tak dalej.

PS. Wstawiam moje do tej pory najlepsze zdjęcie, z którego tak, jestem bardzo dumna.
 
PS2.Dla każdego piękno to co innego. Dlatego starajmy się dostrzegać je w rzeczach, których na pierwszy rzut oka nie dodalibyśmy do kategorii "piękne" #mopsy.



K.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz